Opuszczony Plac

W obecnym wieku mało osób, a już z pewnością dzieci, poświecą swój czas przesiadując pod lazurem nieba, które chętnie roztoczyło by nad ich głowami swoje szerokie ramiona. Świeże powietrze nie wpycha się do płuc przy szaleńczym biegu, promienia słońca nie świecą ostro po oczach, gdy któryś z nich zbyt odważnie popatrzy na jaśniejącą w górze tarcze. Pordzewiałe zabawki dawnych lat poruszane są już wyłącznie przez wiatr, a nie przez mechanizm stworzony z czyiś rąk czy nóg. Władzę miasta z jakiegoś powodu nie chcą pozbawić się owej pamiątki z przeszłości, zaś plac nie napiera przez to lat, a jedynie staję się coraz bardziej zapuszczony. Mimo to, czasami można dostrzec tutaj starszych sympatyków podobnych miejsc.